O przystosowaniu stadionu do pierwszoligowych rozgrywek mówiło się już kilka miesięcy temu - przy okazji przyjmowania założeń polityki społeczno-gospodarczej. Radni uchwalili, że stadion powinien już w przyszłym roku spełniać wymogi ekstraklasy, a za tym powinny iść spore pieniądze. W połowie listopada okazało się jednak, że z pieniędzmi krucho.

- Prezydent Ryszard Tur przed swoim odejściem przedstawił projekt budżetu na przyszły rok. Jeśli idzie o Hetmana, została zapisana kwota 2,8 mln zł na dokumentację techniczną - informuje Stanisława Kozłowska, skarbnik miasta.

Tymczasem wyjścia z sytuacji zaczął już szukać prezydent elekt Tadeusz Truskolaski. Rozmawiał on z prezesem Jagiellonii, która od dwóch lat rozgrywa mecze na Hetmanie.

- Wniosę autopoprawkę do budżetu. Chciałbym zwiększyć zastrzyk finansowy dla Hetmana o 3 mln zł, co pozwoli na ogłoszenie przetargu na wykonanie podgrzewanej murawy. To jest w tej chwili najistotniejsze - powiedział Truskolaski.

Gazeta Wyborcza